Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Kryształowy wodospad

2 posters

 ::  :: Zielona Strefa

Go down

Kryształowy wodospad Empty Kryształowy wodospad

Pisanie by Kamira Czw Maj 10, 2012 5:47 pm

Kryształowy wodospad S1t0lv
Dojście do niego jest bardzo męczące i sprawnym wędrowcom zajmuje około dwóch godzin drogi w obie strony, dlatego większość uczniów wybiera się nad niego w weekendy, kiedy mają mnóstwo czasu do spożytkowania. Zdecydowanie warto jednak poświecić się nieco, by tu dotrzeć. Szczególnie pięknie wygląda on pod wieczór, kiedy księżyc odbija się we wzburzonej tafli wody, a krople wody zyskują magicznego, srebrzystego połysku. Nazwany został 'Kryształowym Wodospadem' ze względu na niezwykłe skały o granatowo-niebieskim odcieniu. Przestrzega się jednak uczniów, by nie wspinali się po nich na szczyt wodospadu, gdyż są one niesamowicie gładkie i śliskie, a ze względu na oddalenie nie odwiedza tego miejsca zbyt wiele osób, więc szansa na jakikolwiek ratunek dramatycznie spada. Wszelkie wypady w środku nocy również nie należą do najlepszych pomysłów. W końcu bestie czają się na każdym kroku...
Kamira
Kamira
Członek Samorządu
Skarbnik

Liczba postów : 86
Join date : 10/05/2012
Pochodzenie : Jeju

Powrót do góry Go down

Kryształowy wodospad Empty Re: Kryształowy wodospad

Pisanie by Kamira Pon Cze 04, 2012 7:37 pm

Dziewczyna nie myślała o tym, że zaczyna się ściemniać i nie jest zbytnio bezpiecznie w takim miejscu. Powolnym, spacerowym krokiem szła w stronę szumu wody. Z każdym nawet drobnym kroczkiem ten szum narastał. Wsłuchiwała się w odgłosy z rozmarzonym pół-uśmiechem, odpływając myślami gdzieś daleko. O dziwo jak do tej pory nie potknęła się jeszcze ani razu i nie wpadła w żadną dziurę, co było całkiem niezłym wyczynem jak na nią. Zastanawiała się jak to wszystko będzie wyglądać kiedy zacznie się rok szkolny. gdy w końcu dotarła do wodospadu, słońce już dawno zaszło i jedyny ślad jaki po nim pozostał to lekko różowa łuna na zachodzie. Kamira przysiadła na brzegu i opuściła nogi w dół, ale i tak ledwo dotykała tafli wody podeszwą. Zaczęła kołysać nogami wpatrując się w kręgi na wodzie i zastanawiając się po prostu, tak zwyczajnie, co dalej?
Kamira
Kamira
Członek Samorządu
Skarbnik

Liczba postów : 86
Join date : 10/05/2012
Pochodzenie : Jeju

Powrót do góry Go down

Kryształowy wodospad Empty Re: Kryształowy wodospad

Pisanie by Ranthir Sob Cze 09, 2012 3:53 pm

Ranthir przez dłuższy czas szedł bez większego celu po prostu zagłębiając się w Zielone Tereny. Znał je całkiem dobrze, ale nadal znajdywał coraz to nowsze miejsca, które w pewien sposób go zaskakiwały. Rozejrzał się wokół oceniając chłodnym wzrokiem miejsce, w którym się znalazł wkładając ręce do tylnych kieszeni spodni. Jak na razie wszystko wyglądało w miarę spokojnie, wyglądało więc na to, że nie musiał się jakoś specjalnie niczym przejmować. Stopniowo jednak drzewa zaczęły się przerzedzać, aż w końcu jego oczom ukazały się niebieskie kamienie i huczący wodospad. Było już ciemno, więc blask tego miejsca znacznie się umocnił, a Ranthir poruszał się tak by nie wydawać żadnych głośnych i zbędnych dźwięków. Skierował spojrzenie na siedzącą niedaleko postać, która machała nogami wręcz prowokując stworzenia mieszkające w wodzie, by ją wciągnęły i utopiły.
- Co za nierozważne zachowanie, całkowicie do ciebie pasuje.
Powiedział beznamiętnie i odwrócił wzrok nie patrząc więcej w jej kierunku. Skupił się na mrocznym otoczeniu, które mimo wszystko prawdopodobnie zachwycało większość ludzi. Dla niego było to po prostu kolejne miejsce będące prawdopodobnie jednym z siedlisk bestii, a jednak tu przyszedł. Można było zauważyć, że często pojawiał się w miejscach, w których nie powinno go być.
Ranthir
Ranthir
Przewodniczący Samorządu
Zbiegły Eksperyment

Liczba postów : 100
Join date : 10/05/2012
Pochodzenie : Donghae.

Powrót do góry Go down

Kryształowy wodospad Empty Re: Kryształowy wodospad

Pisanie by Kamira Nie Cze 10, 2012 1:33 pm

Po jakimś czasie podciągnęła nogi i usiadła po turecku, co by nie drażnić więcej Ranthira, mistrza gry i potwora w wodzie. Słysząc znajomy głos, mimowolnie uśmiechnęła się i potrząsnęła głową. - Prześladujesz mnie, czy znowu masz jakiś podejrzany owoc? - Jej pytanie zakończone było atakiem kaszlu, który nie brzmiał zbyt dobrze. Dziewczyna potarła dłonią czoło i zaraz wyprostowała się z powrotem zachowując się jakby to nigdy nie miało miejsca. Uniosła lekko głowę wpatrując się w niebo i zastanawiając przez chwilę co ona tu właściwie robi. Ostatnio była zbyt lekkomyślna co do ubioru i zachowania, przez to znowu może leżeć w łóżku. Zerknęła kątem oka na Ranthira. Zaczynało ją na prawdę ciekawić, czemu przypałętał się akurat tu. W każdym razie, czyżby pomimo różnic, lubili podobne miejsca, by odpocząć?
Kamira
Kamira
Członek Samorządu
Skarbnik

Liczba postów : 86
Join date : 10/05/2012
Pochodzenie : Jeju

Powrót do góry Go down

Kryształowy wodospad Empty Re: Kryształowy wodospad

Pisanie by Ranthir Nie Cze 10, 2012 2:30 pm

- Tak, moje zainteresowanie tobą i prześladowanie cię aż ze mnie wypływa, a swój pokój wykleiłem twoimi zdjęciami.
Powiedział nieco znużonym tonem znikając z wcześniejszego miejsca. Gdzie był? Przedzierał się właśnie przez krzaki stając po lewej stronie wodospadu przy śliskich kamieniach. Przejechał po jednym z nich dłonią zauważając, że są śliskie zupełnie jakby pokrywała je woda... a jednak jego ręka była sucha. Przyroda chyba nigdy nie przestanie go zaskakiwać, w końcu czy nie podobnie było ze skórą węży, która nie była wilgotna, a właśnie taka się wydawała? Oparł się plecami o skały i spojrzał w górę wiedząc, że nie ma szans żeby wejść po nich na górę, a już dawno zrezygnował z wysługiwania się w codziennym życiu swoją mocą. Użył jej tylko parę razy, przez większość czasu w reakcji obronnej. Właśnie, przez większość czasu...
Zamknął oczy osuwając się powoli w dół, aż w końcu usiadł na ziemi, a jego głowę niemal natychmiast wypełniły głosy. Śmiech, przyjacielskie kłótnie, odgłosy przepychania się i trzaskającego wesoło ogniska. Pamiętał te dni, to był czas kiedy uciekli z laboratorium. Wszyscy byli wtedy tacy szczęśliwi, przez chwilę powróciła dla nich beztroska i swoboda. Tylko on i Yaechun zawsze byli milczący i zgorzkniali, choć ten drugi odzywał się gdy zaszła taka potrzeba. Nagle w jego uszach rozbrzmiał głośny wrzask, a umysł wypełniła czerwień. Otworzył gwałtownie oczy, a wszystko ustało w ciągu sekundy. Założył ręce na głowie wpatrując się w ziemię w milczeniu chwilowo nie mogąc się zmusić do wstania i dalszych badań terenu.
Ranthir
Ranthir
Przewodniczący Samorządu
Zbiegły Eksperyment

Liczba postów : 100
Join date : 10/05/2012
Pochodzenie : Donghae.

Powrót do góry Go down

Kryształowy wodospad Empty Re: Kryształowy wodospad

Pisanie by Kamira Nie Cze 10, 2012 3:00 pm

- To dosyć... upiorne i smutne nie uważasz? Zresztą współczuję ci wystroju wnętrz, nie jestem zbyt fotogeniczna. - Parsknęła po czym powoli opadła na mokrą trawę. Splotła ręce na brzuchu i odchyliła jeszcze lekko głowę rozglądając się gdzie tak właściwie teraz jest chłopak. słyszała jego kroki, ale z tego miejsca już go nie widziała. Otworzyła skórzaną torbę która leżała obok niej i wyciągnęła z niej małe prostokątne jakby pudełeczko które było w kolorze ciemno niebieskim. Po chwili "pudełeczko" wydało z siebie cichy dźwięk i okazało się ze jest to przenośna konsola do gier. Kamira wciągnęła się na moment w grę, czekając aż wróci lub nie Ranth z tej swojej kryjówki.
Kamira
Kamira
Członek Samorządu
Skarbnik

Liczba postów : 86
Join date : 10/05/2012
Pochodzenie : Jeju

Powrót do góry Go down

Kryształowy wodospad Empty Re: Kryształowy wodospad

Pisanie by Ranthir Nie Cze 10, 2012 3:15 pm

Przynajmniej miała poczucie humoru, jeśli chodziło o jej osobę. Spotkał się z wieloma takimi co to rzucali mu się zaraz do gardła warcząc, że nie ma prawa tak mówić i powinien ich przeprosić. Choć Ranthir nie miał w zwyczaju nikogo przepraszać, a przynajmniej nie bez wyraźnego powodu. Jego nikt nie przeprosił za to, że całe jego życie zmieniło się o 180 stopni i już nigdy nie odzyska możliwości powrotu do przeszłości.
W końcu chłopak zebrał się w sobie opuszczając ręce i ponownie wstał ruszając nieco dalej, bardziej wgłąb wodospadu. Jego wzrok padł na skałę, na której były długie wyżłobienia. Przyjrzał im się z beznamiętną miną, choć jego czujność gwałtownie wzrosła. Przejechał po nich palcami pochylając się nieco niżej. Na oko miały około 50 do 60 centymetrów długości i 3 centymetry głębokości. Stworzenia, które je po sobie zostawiły były więc uzbrojone w długie śmiercionośne pazury. Był po za zasięgiem wzroku Kamiry, dlatego też nie widział jak wyciąga swoją grę, choć słyszał dźwięk otwieranej torby. Czyżby się zabierała z tego miejsca? Zaraz jednak rozległ się bardzo krótki 'pisk' odpalanej gry, na który Ranthir się wzdrygnął. Odwrócił się mimowolnie w tamtym kierunku zastanawiając co znowu wymyśliła. Miał dziwne wrażenie, że jeśli zostanie z nią dłużej to jego życie w jakiś sposób będzie poważnie zagrożone.
Ranthir
Ranthir
Przewodniczący Samorządu
Zbiegły Eksperyment

Liczba postów : 100
Join date : 10/05/2012
Pochodzenie : Donghae.

Powrót do góry Go down

Kryształowy wodospad Empty Re: Kryształowy wodospad

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 ::  :: Zielona Strefa

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach